Wstęp


Wejście w ścianę było punktem zwrotnym w moim życiu. Od tego momentu już nic w nim nie było takie jak przedtem. Najpierw ogromna depresja uczyniła ze mnie chodzące zombie, potem okres powolnego wracania do zdrowia uświadamiał mi coraz bardziej, co w życiu jest najważniejsze? Dwa lata i osiem miesięcy wyszarpnięte z życia, które jednak, jak się później okazało, nie były dla mnie czasem straconym. Nie tylko odzyskałam zdrowie ale wyszłam z tego największego w moim życiu kryzysu wzmocniona zgodnie z zasadą że to co nas nie zabije, to nas wzmocni. Dokładnie tak się stało w moim przypadku.

Największą rolę w moim zdrowieniu odegrała właśnie natura w szerokim tego słowa znaczeniu. W chwilach przebłysków spisywałam to co czułam w danym momencie w moim pamiętniku, później w podobnych chwilach odczytywałam moje myśli określające najgłębsze odczucia i płakałam, płakałam, płakałam. W końcu nie było już łez, był smutek, po nim przyszedł spokój a na koniec pierwszy po kilkudziesięciu miesiącach uśmiech. Najbliżsi byli moim wsparciem, najlepsza przyjaciółka powiernicą, mój pies towarzyszem na długich spacerach, Bóg opoką, a rozmowa z nim terapią najwyższej jakości.

To doświadczenie przymusiło mnie niejako do studiowania siebie samej, wsłuchiwania się w to co mówi mi mój własny organizm i stawiania jego potrzeb na pierwszym miejscu. Na nowo polubiłam siebie i mogłam rozpocząć walkę o powrót do zupełnego zdrowia. Podstawą do tego było zdobywanie szerokiej wiedzy z zakresu dbania o zdrowie i zapobiegania nie pożądanym dolegliwością rożnymi metodami najczęściej mającymi związek z naturą i ruchem fizycznym. Dzisiaj chcę się dzielić moimi doświadczeniami i wiedzą z każdym kto tego chce.




piątek, 7 marca 2014

Liftingująca twarz i szyję maseczka

Szybka i tania, naturalna maseczka liftingująca na twarz i szyję.

Składniki:

3 łyżki miodu
1,5 łyżki mleka pełnotłustego
1 plasterek cytryny

Miód z mlekiem wymieszać i nałożyć na uprzednio dobrze umytą twarz. Po piętnastu minutach twarz zmyć ciepłą wodą, osuszyć, następnie pomasować ją lekko plasterkiem cytryny. Odczekać 2-3 minuty, po czym zmyć. Całość zakończyć wklepując w twarz krem nawilżający. Życzę powodzenia i dużo zadowolenia z natychmiast widocznego liftingu. :D

UWAGA!

Ze względu na to, że płynny miód poddawany jest przeróbce termicznej przez co traci wiele na wartości polecam miód naturalny, często mylnie nazywany miodem scukrzonym, ponieważ tylko ten miód zawiera w sobie całą gamę witamin i minerałów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz