Wstęp


Wejście w ścianę było punktem zwrotnym w moim życiu. Od tego momentu już nic w nim nie było takie jak przedtem. Najpierw ogromna depresja uczyniła ze mnie chodzące zombie, potem okres powolnego wracania do zdrowia uświadamiał mi coraz bardziej, co w życiu jest najważniejsze? Dwa lata i osiem miesięcy wyszarpnięte z życia, które jednak, jak się później okazało, nie były dla mnie czasem straconym. Nie tylko odzyskałam zdrowie ale wyszłam z tego największego w moim życiu kryzysu wzmocniona zgodnie z zasadą że to co nas nie zabije, to nas wzmocni. Dokładnie tak się stało w moim przypadku.

Największą rolę w moim zdrowieniu odegrała właśnie natura w szerokim tego słowa znaczeniu. W chwilach przebłysków spisywałam to co czułam w danym momencie w moim pamiętniku, później w podobnych chwilach odczytywałam moje myśli określające najgłębsze odczucia i płakałam, płakałam, płakałam. W końcu nie było już łez, był smutek, po nim przyszedł spokój a na koniec pierwszy po kilkudziesięciu miesiącach uśmiech. Najbliżsi byli moim wsparciem, najlepsza przyjaciółka powiernicą, mój pies towarzyszem na długich spacerach, Bóg opoką, a rozmowa z nim terapią najwyższej jakości.

To doświadczenie przymusiło mnie niejako do studiowania siebie samej, wsłuchiwania się w to co mówi mi mój własny organizm i stawiania jego potrzeb na pierwszym miejscu. Na nowo polubiłam siebie i mogłam rozpocząć walkę o powrót do zupełnego zdrowia. Podstawą do tego było zdobywanie szerokiej wiedzy z zakresu dbania o zdrowie i zapobiegania nie pożądanym dolegliwością rożnymi metodami najczęściej mającymi związek z naturą i ruchem fizycznym. Dzisiaj chcę się dzielić moimi doświadczeniami i wiedzą z każdym kto tego chce.




niedziela, 24 lutego 2013

Rozmaryn lekarski


Można go nie tylko dodawać do kąpieli, ale również sporządzać z niego napary i herbatę. Można go także z powodzeniem używać w kuchni jako przyprawy nie tylko zapachowej, ale również wspomagającej trawienie (pobudza apetyt oraz zwiększa przepływ soków trawiennych, także łagodzi gazy i wzdęcia. Pomaga w trawieniu pokarmów i w wchłanianiu składników odżywczych. Zawarte w nim gorczyce wspomagają działanie wątroby i pęcherzyka żółciowego, zwiększają przepływ żółci oraz proces trawienia tłuszczy). Napar z rozmarynu jest świetnym lekiem na niestrawności żołądkowe i na dolegliwości reumatyczne. Poza tym zewnętrzne stosowanie go (kąpiel) zwalcza zaburzenia krążenia krwi. Jest on polecany szczególnie w przypadku niskiego ciśnienia krwi. Aby nie mieć problemów z zaśnięciem nie powinno się brać kąpieli w rozmarynie wieczorem. Ma on właściwości:
 
- ściągające,
- odżywcze (szczególnie dla serca, mózgu, oraz układu nerwowego),
- pomaga w leczeniu napięć nerwowych, wyczerpania, depresji, służy jako środek odżywczy podczas rekonwalescencji),
- napotne (pomaga w obniżeniu gorączki),
- przeciwbakteryjne i odkażające,
- pobudzające (podnosi koncentrację),
- odmładzające, czyli zwalniające proces starzenia się,
- i wiele innych.

UWAGA!
Kobiety ciężarne nie powinny zażywać kąpieli w rozmarynie. Może spowodować poronienie.

Swoje specyficzne właściwości zawdzięcza rozmaryn zawartym w sobie olejkom lotnym w wysokim stężeniu (1-2,5%), a także takim składnikom jak:

- kamfora (działa przeciwbólowo, pomaga w zwalczaniu problemów skórnych, np. opryszczki na wardze). Maść kamforowa to świetny środek do nacierania klatki piersiowej w czasie przeziębień - ma głównie zastosowanie zewnętrzne. Olejku kamforowego nie należy stosować wewnętrznie.

- borneol,
- cyneol - wspomniany wyżej olejek lotny.

Zioło to jest silnym przeciwutleniaczem, zapobiegającym uszkodzeniu komórek przez wolne rodniki. Oczywiście jak ze wszystkim w życiu, tak i w przypadku rozmarynu należy zachować umiar i rozwagę.
Więcej przeczytasz tu. http://zielnik.herbs2000.com/ziola/rozmaryn_l.htm

2 komentarze:

  1. Superstrona! Bardzo ciekawy temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i miło mi, że Ci się spodobało.

      Usuń